Historia jest krótka, 3 koraliki i jeden cienki łańcuszek. Właściwie zaczęło się od tego po środku, tak mi się spodobał, że powiedzialam sobie że coś z nim zrobię, nie wiem co, ale zrobię. Gdy tylko weszłam do domu i zobaczyłam mój rozgardiasz na stole, na którym były niebieskie koraliki wiedziałam, że połącze mój nowy nabytek właśnie z nimi. Miała być bransoletka, ale ileż można..
Prześliczny :D
OdpowiedzUsuń